5 najpiękniejszych tras: Sędzisław - Lubawka

Brak komentarzy
Budowę linii z Sędzisławia do Kamiennej Góry i Lubawki, jako odgałęzienie Śląskiej Kolei Górskiej z Wrocławia przez Wałbrzych i Jelenią Górę do Zgorzelca, rozpoczęto w latach 60. XIX wieku. Linię oddano do użytku 29 grudnia 1869 roku i połączono z kolejami austrowęgierskimi przez dzisiejsze przejście graniczne Lubawka - Kralovec. 

SA134-003 z porannym pociągiem do Jeleniej Góry obsługiwany przez GW Train Regio rusza z przystanku w Bernarticach u Trutnova i właśnie pokonuje wysoki na 30 metrów zabytkowy wiadukt kolejowy. Obiekt ten został zbudowany w latach 1866 – 1868 nad doliną rzeczki Ličná i stanowi zabytek sztuki budowlanej. Wyremontowano go w zeszłym roku przywracając mu dawny blask. U dołu fotografii widać kilka zabudowań Bernartic nieco przysłoniętych drzewami. Przede wszystkim warto tutaj zwrócić uwagę na doskonale widoczną z prawej strony zdjęcia Śnieżkę (1603 m n.p.m.), która jest oddalona od tego miejsca o jakieś 30 kilometrów. Wypełnia ona wraz z fragmentem Karkonoszy tło zdjęcia / fot. Maciej Mikołajczak

Linia, jako część Ślą­skiej Kolei Górskiej, została zeelektryfikowana w 1921 roku. Niestety po zakończeniu II wojny światowej całą trakcję elektryczną zdemontowała i wywiozła Armia Czerwona. Linia nie doczekała się już ponownej elektryfikacji.

Przewozy pasażerskie pomiędzy Sędzisławiem a Kamien­ną Górą ustały w 2004 roku, jednak dzięki temu, że kontynuo­wano przewozy towarowe, szczególnie wydobywanego w kopalni w Ogorzelecu kruszywa amfibolitowego i drewna ze składu w Lubawce, linia nadal istniała.

W 2008 roku dzięki inicjatywie starosty lwóweckiego uruchomiono sezonowe pociągi na trasie z Lwówka Śląskiego przez Jelenią Górę, Sędzisław, Kamienną Górę i Lubawkę do czeskiego Trutnova. Dzisiaj pociągi rozkładowe do Lwówka Śląskiego już nie docierają, jednak to połączenie - skrócone do odcinka Jelenia Góra - Trutnov hl.n. pozostało.

Planowy przejazd tą linią jest dostępny tylko w wybrane dni. 3 pary pociągów kursują w letnie weekendy. W tym roku w Kamiennej Górze pojawił się po raz pierwszy od 13 lat ogólnodostępny pociąg specjalny pro­wa­dzony parowozem Pt47-65 "Bolko".

Pt47-65 podczas wodowania na stacji Kamienna Góra. Fotografia wykonana 1 maja 2017 roku. Po lewej stronie widoczna jest wieża ciśnień oraz budynek nastawni dysponującej "KG". Warto również zwrócić uwagę, że na północnej głowicy stacji brakuje 3 sygnalizatorów kształtowych, które zostały zabrane do regeneracji / fot. Krzysztof Kociołek

Łagodny profil linii kolejowej z Sędzisławia do Lubawki mógłby sugerować, że szlak jest monotonny i niezbyt ciekawy. Jest tutaj jednak wiele malowniczych krajobrazów Gór Kruczych i Bramy Lubawskiej. Mogłoby się wydawać, że widoki na Karkonosze i najwyższy szczyt Sudetów z pociągu możliwe są tylko w okolicach Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby. Tymczasem również wybierając się w podróż którymś z sezonowych pociągów do Trutnova przy dobrej pogodzie za niewysokim masywem Gór Kruczych można dostrzec urze­ka­ją­cą panoramę Karkonoszy na czele ze Śnieżką górującą nad całym krajobrazem. Niezapomniane wrażenie robi też widok na częściowo zalesione, a częściowo pokryte polami śródgórskie obniżenie terenu w Bramie Lubawskiej, największe w Sudetach, tworzące naturalną granicę między Sudetami Zachodnimi a Sudetami Środkowymi.

SA134-004 z popołudniowym kursem z Trutnova do Jeleniej Góry mknie wzdłuż zbocza Skowrońca ( 581 m n.p.m.). Góra ta zazębia się tutaj z Sołtysem/ Szczodrą (612 m n.p.m.) leżącym po lewej stronie kadru, które razem stanowią fragment pasma Wzgórz Bramy Lubawskiej. Tuż pomiędzy nimi leżą częściowo zabudowania Błażkowej i przepływa tamtędy rzeka Bóbr, której przebieg widać częściowo na zdjęciu ( koryto jest przysłonięte drzewami) w lewym dolnym rogu. W przyszłości w tym krajobrazie pojawi się planowana droga S3, która będzie przecinać linię 299 nad torami. Tło tworzy fragment Rudaw Janowickich. Zdjęcie wykonane ze Świętej Góry (701 m n.p.m.) / fot. Maciej Mikołajczak

W Sędzisławiu można zobaczyć osiedle kolejowe z przełomu XIX i XX wieku. Najciekaszym obiektem jest jednak duży budynek z wieżyczką po drugiej stronie torów na­przeciw dworca - powstał przy elektryfikacji Śląskiej Kolei Górskiej na początku XX wieku i mieścił urządzenia do prze­syłania energii elektrycznej. W Kamiennej Górze miłośników kolei zainteresuje neogotycki budynek dworca z 1869 roku oraz już coraz rzadziej spotykane semafory kształtowe, które po latach niesprawności znów są wykorzystywane. W Kamiennej Górze koniecznie trzeba też zobaczyć Muzeum Tkactwa, otwarty w 2012 roku kompleks sztolni Arado, powstały na bazie tuneli wydrążonych w czasie II wojny światowej oraz jeden z 6 dawnych śląskich protestanckich "Kościołów Łaski" (obecnie katolicki pw. MB Różańcowej)

 ED161 Dart PKP InterCity w relacji do Jeleniej Góry na stacji Sędzisław / fot. Krzysztof Kociołek

Kamienna Góra i Lubawka stanowią dobry punkt początkowy dla wycieczek pieszych w kierunku Krzeszowa lub Chełmska Śląskiego. Wędrówkę można rozpocząć tuż po wyjściu z pociągu, gdyż szlaki krzyżują się przy dworcach kolejowych. W Krzeszowie znajduje się zespół klasztoru cystersów, obecnie benedyktynek, z XVIII wieku, uważany powszechnie za perłę baroku na Dolnym Śląsku. W Chełmsku Śląskim, będącym kiedyś podobnie jak Kamienna Góra ważnym ośrodkiem śląskiego tkactwa, najbardziej znany jest zespół 12 drewnianych domów tkaczy z 1707 roku określany mianem "12 Apostołów". Warto zobaczyć też jedyny pozostały dom z XVIII wieku z innego zespołu drewnianych domów tkaczy - tzw. "Siedmiu Braci", wybudowanych dla ba­war­­skich tkaczy niezwykle drogiego adamaszku.

SA134-006 jako pociąg osobowy nr 25406  relacji Trutnov hl.n - Jelenia Góra wyjeżdża ze stacji Kamienna Góra. W tle widoczne są cztery semafory kształtowe i będąca świeżo po remoncie nastawnia wykonawcza "KG1". Na fotografii wykonanej 3 czerwca 2017 roku warto zwrócić na piękny, choć wymagający remontu neogotycki budynek kamiennogórskiego dworca charakteryzujący się licznymi zdobieniami / fot. Krzysztof Kociołek

Lubawka leży u podnóża Gór Kruczych i ma niewielki, ale za to bardzo uroczy rynek otoczony małymi kamieniczkami. Wiele z nich, podobnie jak wybudowany na początku XVIII wieku ratusz, jest obecnie odrestaurowanych. W jednym z narożników ratusza znajduje się rzeźba z 1727 roku, przed­stawiająca św. Jana Nepomucena. Nieopodal miaste­czka leży Rezerwat Kruczy Kamień, który powstał w 1954 roku na zboczu Kruczej Skały wznoszącej się ponad 150 metrów nad poziomem doliny, nazywanej często Doliną Miłości. Na zboczu Kruczej Skały umiejscowiona jest skocznia narciarska, a z umieszczonego na jej szczycie balkonu widokowego można podziwiać panoramę Karkonoszy ze Śnieżką. Niedaleko jest też zbiornik zaporowy Bukówka, który dzięki stałym, silnym wiatrom, zapewnia idealne warunki do windsurfingu, kitesurfingu oraz paraglidingu.

Ciszę sielskiego sobotniego poranka przerwał donośny odgłos syreny SA134 zbliżającego się z oddali. Poranny pociąg z Wrocławia do Trutnova mknął szybko i pewnie przez skąpane w ciepłych promieniach słońca równiny Bramy Lubawskiej co jakiś czas rozdzierając powietrze swym donośnym krzykiem. Echo syren tłukło się po okolicznych Górach Kruczych otulających ten region Sudetów. Widoczny na zdjęciu skład pokonuje właśnie torowisko i rozjazdy dawnej lubawskiej stacji by za moment zatrzymać się przy peronie 2. Jakieś 200 metrów wyżej tuż pod szczytem Świętej Góry (701 m n.p.m.) w lesie panował lekki półmrok, zaś w powietrzu unosił się wilgotny chłód poranka przesiąknięty zapachem świerku, mchu i paproci. Lekki orzeźwiający wiatr jaki wówczas hulał na przecince oraz śpiew ptaków naturalnie dopełniały tą chwilę. W dole można ujrzeć ruiny dawnej lokomotywowni wachlarzowej jaką Lubawka niegdyś posiadała, zaś kawałek dalej mieszczą się niewidoczne resztki drugiej "szopy" która tu kiedyś stała. Charakterystycznym elementem są akweny oczyszczalni ścieków i hale dawnych zakładów dziewiarskich "Watra" wraz z kominem, które wyburzono w 2015 roku. Na dalszym planie widoczny jest przebieg linii 299, wieś Błażkowa leżąca u podnóża Wzgórz Bramy Lubawskiej, zaś tło stanowi fragment Karkonoszy i Rudaw Janowickich / fot. Maciej Mikołajczak

Trasa dla wytrwałych: Spod dworca kolejowego w Kamiennej Górze wychodzimy szlakiem niebieskim do Pisarzowic, skąd dalej idziemy szlakiem czarnym aż do dawnego schroniska Czartak. Stąd szlakiem zielonym wchodzimy na Wielką Kopę. Tutaj można pójść jeszcze kawałek dalej zielonym szlakiem turystycznym, aby dotrzeć do Kolorowych Jeziorek lub od razu wrócić szlakiem żółtym, potem czer­wo­nym do Kamiennej Góry. Długość trasy: 21,2 km (wariant z Kolorowymi Jeziorkami - 24,5 km); przewyższenie: 700 m (800 m); czas przejścia: 6-7 godz. (7-8 godz.); 29 pkt. GOT (32 pkt. GOT); trasa niezbyt trudna, niektóre leśne odcinki trochę monotonne.

Trasa dla aktywnych: Wyruszamy szklakiem czerwonym spod dworca kolejowego w Lubawce. Za rogatkami miasta zaczynamy wspinać się leśnym wąwozem na Lipowe Siodło. Dalej szlakiem zielonym schodzimy do Krzeszowa, gdzie można zwiedzić barokowe opactwo. Powrót szlakiem żółtym do Kamiennej Góry przez przysiółek Betlejem składający się z kaplic, pawilonu opackiego, budynku mieszkalnego i dawnej gospody. Długość trasy: 16,6 km; przewyższenie: 400 m; czas przejścia: 4,5-5 godz.; 20 pkt. GOT.

Trasa spacerowa: Jedną z największych atrakcji Kamiennej Góry są otwarte kilka lat temu podziemia dawnego kompleksu przemysłowego "Projekt Arado - Zaginione laboratorium Hitlera" (czas zwiedzania z przewodnikiem ok. 50 min). Część militarnych eksponatów została wystawiona w parku miejskim i poprowadzono tędy miejską trasę spacerową. Zwiedzanie można rozpocząć w rynku od Muzeum Tkactwa i zakończyć zwiedzeniem sztolni. Długość trasy: 2 km; przewyższenie: 100 m; czas przejścia: ok. 1 godz. (bez czasu na zwiedzanie); trasa bardzo łatwa.


Wydanie publikacji było współfinansowane z budżetu Samorządu Województwa Dolnośląskiego.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz