Most nazywany wiaduktem | Bolesławiec
17 września do Bolesławca przybył król Fryderyk Wilhelm IV, aby zobaczyć arcydzieło wykonane według projektu miejskiego radcy budowlanego Fryderyka Engelhardta Gansela. Mający prawie pół kilometra i ponad 20 metrów wysokości most musiał budzić zachwyt.Kamień węgielny pod budowę mostu w Bolesławcu (wtedy niemieckim Bunzlau) położono 2 lata wcześniej, 18 czerwca 1844 roku, w roku rozpoczęcia budowy Kolei Dolnośląsko-Marchijskiej, która miała połączyć Wrocław z Berlinem. Mimo prymitywnego sprzętu i wykonywania wielu czynności bez użycia maszyn budowano wtedy bardzo szybko. Odcinek z Wrocławia do Bolesławca powstał w niecałe 2 lata.
Pierwszy planowy pociąg z Legnicy do Bolesławca przyjechał 1 października 1845 roku. Budowa mostu, który miał pozwolić na dalsze przedłużenie linii w stronę Berlina nadal trwała. Na budowie pracowało ponad 3 tysiące ludzi, podzielonych na 3 zespoły - tym od strony miasta kierował inżynier Burgas, od strony przeciwnej - inżynier Ludwig, a wznoszeniem części nad Bobrem - inżynier Kleist.
Most ostatecznie otwarto 5 lipca 1846 roku po trochę ponad dwóch latach. Planowy ruch pociągów rozpoczęto 1 września tego samego roku, a 17 września zobaczyć most przyjechał niemiecki cesarz. Most przetrwał bez uszkodzeń prawie sto lat. W ostatnich dniach II wojny światowej wojska niemieckie wysadziły jedne z filarów, co spowodowało zawalenie się dwóch sąsiednich przęseł. Odbudowano je już w dwa lata wojnie i most służy do dziś, a po zakończonej w 2009 roku modernizacji pozwala na kursowanie pociągów z prędkością do 160 km/h.
Bolesławiecki most jest jedną z największych kamiennych budowli tego typu w Europie. Ma 36 przęseł podzielonych na sześć sekcji - dwie skrajne odpowiednio po 3 i 5 przęseł o rozpiętości 5,7 metra, dwie na rzekami (Bobrem i zasypaną obecnie Młynówką) po odpowiednio 5 i 2 przęsła o rozpiętości 15,3 metra oraz dwie nad terenem zalewowym po 10 przęseł o rozpiętości 9,3 metra. Wysokość mostu to 22,5 metra, a szerokość - 8 metrów. Wykonany został z białego piaskowca z okolicznych kamieniołomów.
VT642 Siemens Desiro w trakcji podwójnej na moście kolejowym w Bolesławcu / fot. Piotr Weber, 24 kwietnia 2016 roku |
Most kolejowy w Bolesławcu, przęsła nad rzeką Bóbr / fot. Piotr Weber, 11 marca 2017 roku |
31WE-021 spółki Koleje Dolnośląskie w relacji Lubań Śląski - Wrocław Główny przejeżdża przez most kolejowy w Bolesławcu / fot. Piotr Weber, 11 marca 2017 roku |
Pod mostem nieistniejąca już dziś, drewniana kładka dla pieszych nad rzeką / autor nieznany, początek XX wieku |
Pocztówka z motywem pociągu na moście kolejowym w Bolesławcu / autor nieznany, lata 20. XX wieku |
Zdjęcie wykonane przed mostem kolejowy w Bolesławcu pod koniec lat 30. XX wieku / autor nieznany |
Jak dotrzeć? Oczywiście pociągiem. Do Bolesławca dociera codziennie 13 par pociągów w relacji Wrocław Główny - Węgliniec/Lubań Śląski. Spod dworca idziemy w prawo (w kierunku Węglińca) ul. Bolesława Chrobrego i dalej ul. Zgorzelecką. Po jakiś 600 metrach ul. Zgorzelecka zaczyna odchodzić od nasypu kolejowy, my kierujemy się chodnikiem przez parking prosto i wchodzimy na kończącą się tu ślepo ul. Bohaterów Getta. Cały czas podążamy w niewielkiej odległości od nasypu i po następnych 250 metrach widzimy już most. Najlepiej widać go idąc wzdłuż przebiegającej pod nim ul. Walerego Wróblewskiego.
Most w Bolesławcu bardzo często nazywany jest wiaduktem, zapewne ze względu na arkadową konstrukcję i ledwie widoczny Bóbr. I choć powszechnie mówi się kamiennym wiadukcie w Bolesławcu, to nie jest to jednak formalnie prawidłowe określenie, bo wiadukty to mosty prowadzące nad wszystkim z wyjątkiem przeszkód wodnych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz